W czasie deszczu dzieci się nudzą?
Na pewno nie nasze maluszki!!!
Tematykę deszczu, chmur i jesiennej pluchy potraktowały
one z przymrużeniem oka.
W rytm deszczowej piosenki spacerowaliśmy po sali,
omijając szerokim łukiem rozłożone parasole.
Jednak te wielkie parasole tak bardzo nas korciły,
że musieliśmy się pod nimi schować.
I tak się ściskaliśmy, tak przytulaliśmy,
żeby jak najwięcej zmieściło się pod jednym .
A śmiechu było co niemiara.
Następnie każdy wykonał swój wymarzony parasol.
I tak powstała nasza galeria.
Następnego dnia stworzyliśmy grupowe dzieło
pt."Deszczowe niebo".
Tutaj musieliśmy się wykazać siłą i wytrwałością,
bowiem wkładaliśmy w tę pracę całe ręce i całe swoje serce.
"Deszczowe niebo" było tak mokre, że schło prawie dwa dni.
Żeby przypieczętować swój wkład
każdy przykleił na obrazek swoją
uśmiechniętą kroplę deszczu.
I zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcie.
Oto dzieło "Deszczowe niebo" i jego autorzy!
W naszej sali odbyły się także deszczowe zawody.
Zawody w kaloszach. Łatwo nie było.
Każdy miał swoją taktykę.
Jedni szli na oślep, a przeciwnik się dziwił.
Ale obserwacja jest dobrą metodą, więc udało się ruszyć.
Co niektórzy mieli problem z utrzymaniem równowagi.
No i byli też tacy, co główkowali jak dotrzeć do celu!
Powiemy Wam tyle:
ile się przy tym
naśmialiśmy, nakibicowaliśmy
i nagimnastykowaliśmy się
to jest nasze!
Opracowała mgr Dominika Pryszcz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz