Pierwsze dni jesieni i pierwsze jesienne skarby.
To był bardzo ciekawy spacer.
W parku obok naszego przedszkola już powoli rozpoczyna
swoje rządy Pani Jesień.
Porozrzucała już pierwsze złote liście.
Pomagał jej w tym Wiatr Psotnik.
Na ziemię spadają żołędzie.
Co chwilę słychać było - cup, cup.
Niektóre schowały się głęboko w jeszcze zielonej trawie.
Ale my szukać potrafimy.
Każdy znalazł coś ciekawego.
I chętnie swoje skarby pokazuje innym przedszkolakom.
I jeszcze jeden złoty listek.
A ja też mam.
Piękny uśmiech dla pani fotograf.
I poważna minka małego intelektualisty.
A może to się da przekręcić?
Chyba za małe mam jeszcze rączki.
A to piórko który ptaszek zgubił?
Skarbów szukaliśmy pod drzewami .....
tu......
i tu....
i na łące.
Koszyk już prawie pełny.
O, i kasztanek się znalazł.
I żołędzie w czapeczce.
Już czas te wszystkie nasze skarby zanieść do przedszkola.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz